Ryzyko załamania systemowego

788

Ryzyko załamania systemowego

Niebezpieczeństwo, że w świecie globalizacji i  liberalizacji nagłe i niespodziewane trudności dużego banku mogłyby wyzwolić reakcję łańcuchową w postaci utraty zaufania i ucieczki w jakość w całym systemie bankowym. Uchroniłyby się tylko instytucje o niekwestionowanej zdolności kredytowej. Wśród banków powstałyby zatory płatnicze, czy to w systemie rozliczeniowym, czy to na rynku międzybankowym. Ostatecznie panika spowodowałaby awarię systemu finansowego; błędne koło epidemii braku zaufania mogłoby wyrządzić szkody także innym sektorom gospodarki. Nawet gdyby relacje różnych podmiotów nie były tak bliskie, obawy rozprzestrzeniałyby się przez problem asymetrii informacji. Ponieważ nikt nie wie do końca, jak bardzo narażeni na kłopoty są inni, każdy jest podejrzany. W czasie kryzysu kredytowego lat 2007–2009 obawy o to, że druga strona transakcji „siedzi na” toksycznych aktywach, spowodowały zamrożenie rynków kredytowych. W roku 2008 ryzyko załamania systemowego ujawniło się w całym swoim dramatyzmie po upadku banku Lehman Brothers. Bankructwo stosunkowo niewielkiej instytucji z Nowego Jorku odbiło się na światowych rynkach potężną czkawką. Obrona przed ryzykiem załamania systemowego wiązała się zawsze z mechanizmami budowania zaufania: pożyczkodawcami ostatniej instancji, ubezpieczeniem depozytów oraz doktryną „zbyt duży, by upaść”. W dzisiejszym świecie te mechanizmy to za mało. Dlatego jedną z odpowiedzi po kryzysie kredytowym było zidentyfikowanie dużych instytucji finansowych o znaczeniu systemowym (zob. poniższy cytat), od których zażądano utrzymywania wyższego kapitału i większej płynności niż w przypadku innych banków. Nie należy mylić tego terminu z ryzykiem systematycznym („niezdywersyfikowanym”), utożsamianym z betą w modelu wyceny aktywów kapitałowych.

Wspólny problem

Globalizacja naraża wszystkich ze względu na połączenie ich silnymi więzami przy jednoczesnym zmniejszeniu zmienności, co tworzy pozory stabilizacji. (…) Nigdy wcześniej nie groziło nam globalne załamanie. Instytucje finansowe łączono pod szyldami kilku ogromnych banków. Obecnie niemal wszystkie banki są ze sobą związane. System finansowy składa się więc z gigantycznych, kazirodczych, biurokratycznych banków; gdy upadnie jeden, upadną wszystkie.

Nassim Nicolas Taleb, The Black Swan, 2006, s. 225