Cięcia budżetowe
Ograniczenie wydatków (konsumpcyjnych lub inwestycyjnych) w celu wykorzystania przepływów pieniężnych na spłatę długów w procesie rezygnacji z dźwigni finansowej. Nieformalnie określa się je „zaciskaniem pasa”, co wywołuje skojarzenie z dietą. Cięcia mają być tymczasowym poświęceniem obecnej konsumpcji po to, aby powrócić do poziomu zadłużenia dają cego się utrzymać na dłuższą metę („powrót do formy”). Wcześniejszy okres „życia ponad stan” wymaga korekty – zapewnia ona poczucie symetrii i odpokutowania grzechów. Jak mawiają: bez pracy nie ma kołaczy.Zwykle chodzi o oszczędności w ca łej gospodarce. Istnieją różne sposoby ograniczenia nadmiernego zadłużenia sektora prywatnego. Najtrudniej jest wyłożyć gotówkę na spłatę zobowiązań. Inne sposoby to: ogłoszenie niewypłacalności (zmuszenie wierzycieli do poświęceń), zwiększenie realnego dochodu (aby dług stanowił jego mniejszą część) czy też inflacji (aby zmniejszyć realną siłę nabywczą zadłużenia). Cięcia budżetowe są świadomą decyzją, która ma umożliwić spłatę zobowiązań. Dla władz oznacza to zmniejszenie deficytu, ograniczenie wydatków i cięcia świadczeń oraz usług finansowanych ze środków publicznych. Bywa także, że podnosi się podatki. Z perspektywy politycznej przeprowadzenie cięć jest oczywiście niełatwe; niekiedy prowadzi nawet do niepokojów społecznych. Zwolennicy takich działań (zob. poniższy cytat) uważają, że nieodpowiedzialni dłużnicy muszą „zagryźć zęby”, aby odzyskać zaufanie wierzycieli (oraz powstrzymać się przed zbytnim zadłużaniem w przyszłości). Przeciwnicy z kolei twierdzą, że cięcia nie spełniają swojego celu. Mniejsze wydatki to niższy wzrost gospodarczy, a co za tym idzie, utrata jeszcze większych środków w postaci wpływów podatkowych i konieczność wprowadzenia dalej idących cięć. Jeśli w danym kraju wzrost gospodarczy już teraz jest anemiczny, cięcia grożą deflacją, która zwiększa realny ciężar zadłużenia. W rezultacie kraj może wpaść w pułapkę płynności, w efekcie której dochodzi do zamrożenia rynków kredytowych i wzrostu bezrobocia. Cięcia przypominają zdrową dietę – ma ona przywrócić kraj do dobrej formy, a nie zagłodzić go na śmierć.
Zaciskanie pasa
Autorzy najnowszego raportu BIS nawołują do monetarnego i fiskalnego zaciskania pasa na całym świecie. Związane jest to z dwoma przekonaniami. Po pierwsze – gospodarka światowa działa już na niemal pełnych obrotach [co wiąże się z ryzykiem inflacji]. Po drugie – „rozwiązanie problemu nadmiernego zadłużenia prywatnego i publicznego jest kluczem do budowy solidnych podstaw wysokiego, zrównoważonego realnego wzrostu gospodarczego i stabilnego systemu finansowego. Wymaga to zarówno szybszej akumulacji oszczędności prywatnych, jak i natychmiastowego podjęcia znaczących działań na rzecz zmniejszenia deficytów państw, które były w sercu kryzysu”.
Martin Wolf: Why austerity alone risks a disaster, „Financial Times”, 28 czerwca 2011 r.