Bilans Płatniczy

910

Rachunki bilansu płatniczego stanowią zapis transakcji pomiędzy rezydentami jednego kraju a rezydentami innych krajów. Dwa rodzaje stosowanych rachunków to rachunek bieżący i rachunek kapitałowy.

Rachunek bieżący

Przy korzystaniu ze statystyk bilansu płatniczego ważne jest zrozumienie ich podstawowych pojęć. Bilans płatniczy obejmuje, między innymi, płatności za towary i usługi; często są one określane jako bilans handlowy, ale wyrażenie to jest używane na różne sposoby. Aby być bardziej szczegółowym, niektóre władze przyjęły wyrażenie „bilans towarów”, które jednoznacznie odnosi się do handlu towarami, a nie obejmuje usług i innych przypadków płatności międzynarodowych.

W danych liczbowych dotyczących bilansu towarów często podaje się wartość wywozu wycenionego na podstawie FOB (franco statek) oraz wartość przywozu wycenionego na podstawie CIF (w tym koszt, ubezpieczenie i fracht do miejsca przeznaczenia). Powoduje to wzrost wartości importu w stosunku do wartości eksportu o kwotę zawartego ubezpieczenia i frachtu. Powodem tej praktyki jest fakt, że w wielu krajach statystyki handlowe zostały oparte na danych urzędu celnego, które oczywiście obejmują koszty ubezpieczenia i frachtu dla importu, ale nie dla eksportu. Władze ostatnio zwróciły uwagę na konieczność przedstawienia szacunkowych danych dotyczących przywozu wycenionego na podstawie FOB.

Często używa się innego wyrażenia, „bilans towarów i usług”. Brytyjczycy nadal jednak używają terminu invisibles w odniesieniu do bieżących usług wchodzących w skład transakcji międzynarodowych. Przez wiele lat „widoczne” saldo było uważane za równoważne z eksportem notowanym na bazie FOB i importem CIF, jak wyjaśniono powyżej. Władze brytyjskie wprowadziły ostatnio inne użycie językowe, dzięki któremu „widzialny” bilans jest równoważny z rzeczywistym bilansem towarowym. W literaturze mniej znanej nadal utrzymuje się stare zastosowanie.

I tak całkowity rachunek bieżący stanowi saldo towarów (towarów) i usług. Zjednoczone Królestwo uwzględnia jednostronne transfery pomiędzy niewykonalnymi i w rachunku bieżącym. Statystyki Stanów Zjednoczonych, bardziej poprawnie, pokazują je w osobnej pozycji.

Usługi obejmują takie pozycje, jak płatności za żeglugę i lotnictwo cywilne, podróże, wydatki (w tym wojsko) poniesione przez rząd krajowy za granicą oraz wydatki poniesione przez rząd zagraniczny w kraju, odsetki i zyski oraz dywidendy z inwestycji, płatności z tytułu ubezpieczenia, dochody z działalności bankowej, handlowej, pośrednictwa, usług telekomunikacyjnych i pocztowych, filmów i telewizji, tantiemy płacone przez oddziały, filie i spółki stowarzyszone, wydatki agencyjne związane z reklamą i innymi usługami handlowymi, wydatki dziennikarzy i studentów, prace budowlane za granicą, za które płaci się lokalnie i odwrotnie, zarobki pracowników czasowych, takich jak animatorzy i pracownicy krajowi, oraz honoraria profesjonalnych konsultantów. Lista ta zawiera ważniejsze pozycje, ale nie jest wyczerpująca.

Wśród przelewów jednostronnych ważniejsze są: bezpośrednia pomoc rządowa, prenumeraty w agencjach międzynarodowych, dotacje fundacji charytatywnych oraz przekazy pieniężne dokonywane przez imigrantów do ich byłych krajów pochodzenia.

Rachunek kapitałowy

Istnieje również rachunek kapitałowy, który obejmuje zarówno długo-, jak i krótkoterminowe przepływy kapitału.

Przepływy długookresowe

Długoterminowy przepływ kapitału dzieli się na inwestycje bezpośrednie (w maszyny i urządzenia) i inwestycje portfelowe (w papiery wartościowe). W XIX wieku dominowały inwestycje bezpośrednie w maszyny i urządzenia. Zjednoczone Królestwo było zdecydowanie najważniejszym uczestnikiem inwestycji bezpośrednich za granicą. Na początku wieku przyczyniła się nawet do rozwoju przemysłowego Stanów Zjednoczonych; później jej uwaga przeniosła się na Amerykę Południową, Rosję, inne kraje europejskie i Indie. W XX wieku bardzo ważne stały się inwestycje w to, co zaczęto nazywać „Wspólnotą Narodów” i „Imperium”, które w tamtych czasach nie było widoczne. Inne kraje Europy Zachodniej również wniosły istotny wkład w inwestycje bezpośrednie za granicą.

Najważniejszymi pozycjami inwestycji bezpośrednich były koleje i inne podstawowe instalacje. Na wczesnym etapie inwestycje bezpośrednie mogą pomóc krajom rozwijającym się w zrównoważeniu ich płatności, ale na późniejszym etapie będzie musiał nastąpić przepływ odsetek i zysków w przeciwnym kierunku, z powrotem do kraju inwestującego. Zjednoczone Królestwo jest często wymieniane jako kraj, którego inwestycje zagraniczne były najbardziej pomocne dla krajów rozwijających się, ponieważ jego szybko rosnąca liczba ludności i niewielka powierzchnia gruntów uprawnych pozwoliły mu na rozwinięcie dużego importu netto żywności i prowadzenie odpowiednich deficytów na jego rachunku towarowym. Dodatkowa nadwyżka wygenerowana w krajach rozwijających się, z których pochodził import, pozwalała im na spłacenie odsetek i zysków z brytyjskiego kapitału bez obciążania ich bilansów płatniczych.

W okresie między I wojną światową a II wojną światową Stany Zjednoczone zaczęły bardziej aktywnie interesować się inwestycjami zagranicznymi, ale nie zawsze było to dobrze przemyślane. Po wielkim światowym załamaniu, które rozpoczęło się w 1929 r., międzynarodowe inwestycje prawie ustały z powodu braku możliwości osiągania zysków.

Po II wojnie światowej Stany Zjednoczone zaczęły budować wiodącą pozycję jako inwestor zagraniczny. Proces ten przyspieszył w 1956 r., a następnie, zarówno w zakresie inwestycji bezpośrednich, jak i inwestycji portfelowych. Było to być może częściowo spowodowane chęcią posiadania przez firmy amerykańskie zakładów na terenie Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Inne kraje również znalazły więcej możliwości eksportu kapitału niż w okresie międzywojennym. Zjednoczone Królestwo zwróciło szczególną uwagę na Wspólnotę Narodów. W latach 70. i 80. ubiegłego wieku Japonia stała się znaczącym inwestorem zagranicznym, finansując swoje inwestycje zagraniczne ze środków zgromadzonych w dużych nadwyżkach na rachunku bieżącym. W latach 80. pozycja międzynarodowa USA gwałtownie się zmieniła. W wyniku dużych deficytów na rachunku obrotów bieżących Stany Zjednoczone zgromadziły duże zadłużenie zagraniczne. Jego pozycja zmieniła się z pozycji głównego wierzyciela netto (miał większe inwestycje za granicą niż narody zagraniczne w Stanach Zjednoczonych) na pozycję największego zadłużonego narodu. Jej zobowiązania wobec obcych narodów przekroczyły jej zagraniczne aktywa o setki miliardów dolarów.

Przepływy krótkoterminowe

Należy dokonać bardzo ważnego rozróżnienia między kapitałem krótkoterminowym, który przepływa w normalnym toku rozwoju przemysłowego i handlowego, a tym, który przepływa z powodu ruchów kursów walutowych. Pierwsza klasa kapitału krótkoterminowego może być uważana za wchodzącą w skład bezpośrednich inwestycji długoterminowych. Spółka dominująca może od czasu do czasu chcieć zaopatrywać swój oddział lub podmiot stowarzyszony w kapitał obrotowy. Od czasu do czasu mogą być również dokonywane spłaty. Drugi rodzaj krótkoterminowego przepływu kapitału ma miejsce ze względu na oczekiwania związane ze zmianami kursów walut. Na przykład, jeśli ludzie oczekują, że cena dolara spadnie w przeliczeniu na jena japońskiego, mają motywację do sprzedaży dolarów i kupna jena.

Międzynarodowy rynek kapitałowy rozwinął się w latach 60. ubiegłego wieku, zajmując się tzw. eurowalutami, z których najważniejszy był eurodolar. Przedrostek euro jest używany, ponieważ początkowo rynek ten skupiał się głównie na krajach Europy, ale w żadnym wypadku nie był do nich ograniczony. Ważnymi dilerami były Japonia i bliskowschodnie państwa naftowe. Podczas gdy te krótkoterminowe pożyczki zwykle przekraczają granice państw, nie wiążą się one bezpośrednio z transakcjami walutowymi. Mogą one jednak pośrednio spowodować, że takie transakcje będą miały miejsce.

Charakter rynku jest następujący: W zwykłym trybie życia Włoch, na przykład, nabywając dolary powiedziane z eksportu lub z dziedzictwa, sprzedawałby te dolary za swoją własną walutę. Może jednak zdecydować się zdeponować dolary w swoim banku, wydając polecenie, aby nie sprzedawać ich za gotówkę, lecz spłacić je w dolarach w późniejszym terminie. W ten sposób bank ma dolary w ręku i zobowiązanie do ich wypłaty w ciągu, powiedzmy, trzech miesięcy. Następnie może pożyczyć te dolary innemu bankowi, gdziekolwiek na świecie. Ponieważ udzielanie i zaciąganie pożyczek odbywa się w dolarach, nie jest bezpośrednio związane z transakcjami walutowymi. Suma wszystkich tego typu operacji jest sumą rynku eurodolarów. Nie jest on skoncentrowany w żadnym konkretnym miejscu i nie ma żadnego formalnego regulaminu ani konstytucji. Składa się z sieci transakcji prowadzonych przez telefon i teleks na całym świecie. Mieszkańcy USA sami pożyczają i pożyczają na tym rynku.

Można zapytać, dlaczego kredytodawcy i kredytobiorcy korzystają z tego rynku zamiast z bardziej konwencjonalnych metod udzielania i zaciągania kredytów. Zazwyczaj odpowiedź jest taka, że mogą oni uzyskać korzystniejsze warunki, ponieważ rynek działa na bardzo wąskiej marży pomiędzy oprocentowaniem pożyczek i kredytów. Wymaga to wiedzy specjalistycznej; Londyn odegrał najważniejszą rolę w stworzeniu tego rynku. Pożyczkodawca ma nadzieję uzyskać lepsze oprocentowanie niż w przypadku depozytu terminowego w Stanach Zjednoczonych (ograniczenia ograniczające odsetki płatne od amerykańskich depozytów terminowych podobno przyczyniły się do wzrostu rynku w latach 60-tych). Jednocześnie zazwyczaj kredytobiorca stwierdza, że musi zapłacić niższe oprocentowanie niż w przypadku pożyczki z banku komercyjnego w Stanach Zjednoczonych.

Nie zawsze tak było. W 1969 r. oprocentowanie eurodolarów wzrosło do bardzo wysokiego poziomu. Jednym z powodów był zestaw ograniczeń nałożonych przez Stany Zjednoczone na banki komercyjne udzielające pożyczek za granicą. Drugą przyczyną było to, że chociaż podstawowe stopy procentowe głównych banków amerykańskich mogą być niższe od stóp eurodolara, wiele osób, w tym obywatele amerykańscy, stwierdzili, że nie mogą uzyskać pożyczek ze swoich banków z powodu „przymusu kredytowego”.

Ponieważ ta forma udzielania kredytów międzynarodowych nie wiąże się ze sprzedażą jednej waluty za drugą, nie jest ona ujmowana na rachunkach bilansu płatniczego. Niemniej jednak może ona mieć wpływ na przebieg wymiany. Na przykład wyżej wymieniony Włoch mógłby zdecydować się na sprzedaż swoich dolarów, gdyby nie kusiła go bardziej atrakcyjna stopa procentowa eurodolara. W tym przypadku rynek powoduje, że dolary nie są sprzedawane w sposób, w jaki byłyby sprzedawane w innym przypadku. Inni, którzy mają do dyspozycji płynne środki pieniężne przez pewien czas, mogą nawet kupić dolary, aby zainwestować je na rynku w krótkim terminie. Byłoby to pomocne dla dolara. Osoba, która musi dokonać płatności w dolarach, ale brakuje jej gotówki, może pożyczyć dolary na rynku eurodolarów, podczas gdy w przeciwnym razie otrzymałaby kredyt we własnym kraju i użyła go do kupna dolarów; w tym przypadku rynek jest szkodliwy dla dolara, ponieważ jego istnienie uniemożliwia komuś regularne kupowanie dolarów.

Oszacowanie salda

Podsumowując, ogólny bilans płatniczy obejmuje rachunek bieżący (towary i usługi), przelewy jednostronne (darowizny, dotacje, przekazy pieniężne itd.) oraz rachunek kapitałowy (długo- i krótkoterminowe przepływy kapitału). Jeżeli płatności należne przekraczają płatności należne, uznaje się, że dany kraj wykazuje ogólną nadwyżkę, a jeżeli płatności należne przekraczają płatności należne, wykazuje on ogólny deficyt. Nadwyżka lub deficyt muszą być zrównoważone przez ruch pieniężny w przeciwnym kierunku, a w konsekwencji saldo ogólne, łącznie z ruchami pieniężnymi, musi być zawsze równe.

W praktyce stwierdzono duże trudności w ocenie, czy w danym kraju występuje deficyt, czy też nadwyżka. Często ważne jest, aby to ustalić z myślą o możliwych środkach naprawczych. Zjednoczone Królestwo podkreśla łączne saldo bieżącego i długoterminowego rachunku kapitałowego, tzn. z wyłączeniem kapitału krótkoterminowego. Takie saldo pomija jednak krótkoterminowe ruchy, które mają miejsce w zwykłym toku działalności gospodarczej, co można nazwać „normalnym” i co zasadniczo powinno być uwzględnione. Z drugiej strony nie jest pożądane włączanie przepływów kapitału równoważących lub zakłócających równowagę. Występują one w wyniku deficytu (lub nadwyżki), rzeczywistego lub przewidywanego. Jednak rozróżnienie między normalnymi krótkoterminowymi przepływami kapitału a tymi, które wynikają z nadwyżki lub deficytu, może okazać się bardzo trudne ze względów statystycznych.

Zauważono, że ogólne saldo, w tym ruchy pieniężne, musi być równe, ale zazwyczaj zdarza się, że liczby te w rzeczywistości się nie równoważą. Amerykańscy statystycy nazywają wartość rezydualną, która musi być dodana do kwadratu „błędy i pominięcia”. Jeżeli średnia wartość tej liczby w znaczącym okresie, np. 10 lat – a nawet dłuższym okresie – może okazać się konieczne przyjęcie, jeżeli kraj ma trwałą nadwyżkę lub deficyt – o wartości dodatniej lub ujemnej znacznej kwoty, wówczas można przyjąć, że stanowią one rzeczywiste pozycje, które nie zostały uwzględnione w statystyce netto. Mogą one być w sposób uzasadniony uwzględnione w ocenie, czy dany kraj posiada rzeczywistą nadwyżkę lub deficyt oraz czy konieczne są środki naprawcze.

Pozycja „błędy i pominięcia” jest niezwykle zmienna z roku na rok i często bardzo duża. Takie ruchy w górę i w dół są prawdopodobnie spowodowane przez ostrożnościowe krótkoterminowe przepływy kapitału. Zdarzały się okresy, w których pozycja ujemna na rachunku amerykańskim była dość uderzająco powiązana z pozycją dodatnią na rachunku brytyjskim, i odwrotnie. W związku z tym w perspektywie krótkoterminowej pozycja „błędy i pominięcia” nie powinna być uwzględniana przy ocenie, czy dany kraj ma nadwyżkę lub deficyt.

Zauważono, że Zjednoczone Królestwo podkreśla saldo bieżących i długoterminowych rachunków kapitałowych (które obejmują transfery jednostronne). Sytuacja Stanów Zjednoczonych jest mniej jasna. Tradycyjnie opublikowało ono dwa ogólne środki dotyczące bilansu płatniczego: „Saldo płynności” i „Saldo oficjalnych rozliczeń”.

W odróżnieniu od pozycji pieniężnych i niepieniężnych, saldo płynności obejmowało każdy wzrost stanu posiadania krótkoterminowych papierów wartościowych w USD za granicą w ramach deficytu amerykańskiego w danym okresie; nie obejmowało jednak jako przeciwwagi żadnego wzrostu krótkoterminowych roszczeń zagranicznych posiadanych przez banki będące rezydentami USA lub inne podmioty (poza oficjalnymi stanami posiadania). Pod tym względem traktowanie było więc asymetryczne. Uzasadnienie miało charakter ostrożnościowy. Argumentowano, że krótkoterminowe aktywa dolarowe utrzymywane za granicą poza bankami centralnymi mogą w każdej chwili zostać sprzedane na rynku lub zwrócone bankom centralnym odpowiednich krajów, a tym samym stanowić drenaż lub zagrożenie drenażem rezerw amerykańskich. Z drugiej strony odpowiadające im krótkoterminowe aktywa zagraniczne posiadane przez banki będące rezydentami Stanów Zjednoczonych lub inne podmioty nie mogły być łatwo zmobilizowane przez władze amerykańskie w celu dokonania płatności. W związku z tym, gdyby w pewnym okresie zagraniczne pakiety krótkoterminowych papierów wartościowych w dolarach nie będących w posiadaniu banków centralnych oraz pakiety krótkoterminowych zagranicznych papierów wartościowych nie będących w posiadaniu banków centralnych będących rezydentami Stanów Zjednoczonych zwiększyły się w równym stopniu, można by wykazać, że sytuacja uległa pogorszeniu, ponieważ pierwsza kategoria (pasywa) stanowiła zagrożenie dla rezerw amerykańskich, podczas gdy druga kategoria (aktywa) nie mogła zostać zmobilizowana przez władze amerykańskie, by sprostać takiemu zagrożeniu. Tak więc, choć motyw tego asymetrycznego traktowania mógł być zrozumiały, był on statystycznie niezadowalający, a także niezadowalający jako wskazówka do działań naprawczych. Równowaga ta ma więc głównie znaczenie historyczne i nie jest powszechnie stosowana od 1971 roku.

Oficjalne saldo rozrachunków amerykańskich uznało za napływ kapitału krótkoterminowego do Stanów Zjednoczonych wzrost ilości posiadanych przez banki nie będące bankami centralnymi krótkoterminowych aktywów dolarowych; podobnie wzrost ilości posiadanych przez rezydentów amerykańskich krótkoterminowych aktywów zagranicznych był odpływem kapitału krótkoterminowego. Było to logiczne rozwiązanie. Jednak tak zdefiniowana równowaga okazała się w latach 60. niezwykle zmienna. Było to spowodowane dużymi przepływami środków między zagranicznymi bankami centralnymi a posiadaczami zagranicznymi niebędącymi bankami centralnymi, związanymi ze wzrostem rynku eurodolara. Oscylacje tego rodzaju nie oznaczają zmian w saldzie podstawowym, które są konieczne do określenia, czy konieczne są środki naprawcze. Być może brytyjska metoda polegająca na całkowitym pominięciu krótkoterminowych ruchów kapitału w ocenie nadwyżki lub deficytu jest, choć niedoskonała, najbardziej praktyczną z dostępnych. Od czasu, gdy na początku lat siedemdziesiątych XX wieku kursy wymiany zaczęły się zmieniać, główne kraje przemysłowe poświęcają znacznie mniej uwagi ogólnym środkom w zakresie bilansu płatniczego. Rachunek obrotów bieżących i rachunek handlowy to dwa środki, które są obecnie najczęściej stosowane w krajach rozwijających się.