Rynek powraca do kwestii handlowych

662

Inwestorzy z całego świata w ciągu ostatnich tygodni żyli przede wszystkim nad wątkami związanymi z Brexitem. Obecnie wydaje się, że temat został nieco zawieszony z powodu odroczenia terminu Brexitu i możliwych wcześniejszych wyborów w Wielkiej Brytanii. Dlatego rynek skoncentruje się na innych ważnych czynnikach, takich jak wojna handlowa lub działania banku centralnego, w szczególności na Rezerwie Federalnej.

Z końcem miesiąca inwestorzy ponownie skoncentrują się na kwestiach komercyjnych,
które mają ogromny wpływ na nasze perspektywy wzrostu. Indeksy ostatniego dnia tygodnia są raczej negatywne, ale teoretycznie rynek ma powody do pozytywnych nastrojów. Dziś odbędzie się rozmowa telefoniczna między kluczowymi negocjatorami z Chin i Stanów Zjednoczonych. Z jednej strony będziemy mieli wicepremiera Chin Liu He, z drugiej będziemy mieli przedstawiciela handlowego USA Roberta Lighthizera i sekretarza skarbu Steve’a Mnuchina. Dwie największe gospodarki na świecie starają się uzgodnić warunki umowy „pierwszej fazy”, która zostanie podpisana w przyszłym miesiącu na szczycie APEC w Chile. Do tej pory można było określić jedynie brak wzrostu taryf celnych na produkty o wartości 250 mld USD, który miał wejść w życie w połowie miesiąca. Zamiast tego oczekuje się, że Chiny zwiększą zakupy produktów rolnych, zwiększą dostęp do rynku usług finansowych i poprawią ochronę własności intelektualnej. Ponadto wejdzie w życie pakt walutowy, który został uzgodniony na początku tego roku. Chiny chcą jednak więcej i będą negocjować brak taryf celnych na produkty o wartości 156 mld USD, takie jak telefony komórkowe, laptopy i zabawki, które miały zostać wprowadzone w połowie grudnia. W zamian Chiny mają zaproponować dalsze zwiększenie zakupów produktów rolnych. Trump trzyma się 40-50 miliardów dolarów rocznie wymienianych przez Chiny, co podwoiłoby poziom zakupów w 2017 roku.

Z pewnością osiągnięcie porozumienia w sprawie tego porozumienia byłoby korzystne dla rynków,

Jednak pod względem perspektyw gospodarczych niewiele się zmieni. Aby stymulować działalność gospodarczą, konieczne jest zniesienie taryf, co obecnie wydaje się mało prawdopodobne. Dzisiejsza rozmowa może nie przynieść wiele, biorąc pod uwagę, że przedstawiciele USA planują podróż do Chin 3 listopada, aby sfinalizować tekst umowy. Wydaje się w tym momencie, że bez podpisania tego porozumienia w połowie przyszłego miesiąca jakakolwiek inna umowa handlowa na przyszłoroczne wybory prezydenckie będzie praktycznie niemożliwa.

Rynek powinien również pamiętać o decyzji Rezerwy Federalnej w przyszłym tygodniu.
Stopy procentowe prawdopodobnie zostaną ponownie obniżone, chociaż ton spotkania może być negatywnie odebrany przez giełdę, biorąc pod uwagę możliwy brak gotowości do dalszych ruchów. Bodźcem dla rynku byłoby oczywiście ogłoszenie kolejnego programu QE, choć wydaje się, że wciąż daleko mu do tego typu wydarzeń.

Sytuacja na giełdach w ostatnim dniu tygodnia wydaje się raczej negatywna. Większość indeksów zdecydowanie traci. Indeks WIG20 jest niestety negatywnym bohaterem dzisiejszej sesji, tracąc do 1,5% nieco ponad godzinę przed zamknięciem.