Siedem grzechów głównych tradingu – Część 5. Gniew

1996

Gniew

Chciwość. Zazdrość. Obżarstwo. Gniew. Żądza. Lenistwo. Pycha. Siedem grzechów głównych. Według etyki są to występki stojące na przeszkodzie w drodze duchowego rozwoju i czystości. W rzeczywistości grzechy te reprezentują niebezpieczeństwa związane z nadmiarem i niedoborem, które to pojęcia w dzisiejszych czasach można praktycznie zastosować w niemal każdym aspekcie życia.

Grzechy główne często grają istotną rolę na rynkach finansowych, za co uczestnicy rynku ponoszą olbrzymie koszty, bankrutują i wypalają się. Z tej przyczyny niezwykle istotnym jest zrozumienie, w jaki sposób skłonności te wpływają na nasze zachowanie handlowe. Jednak żeby zastąpić je cnotami, jeszcze ważniejsze jest zrozumienie ich źródeł.

W tej serii artykułów przyjrzymy się siedmiu grzechom głównym tradingu oraz sposobom na ich przezwyciężenie.

Gniew to inne określenie złości. Jednak często słyszy się takie określenia jak gniew oceanu czy nawet gniew boży (dies irae)… Badacze zachowań na rynku finansowym najczęściej skupiają się na chciwości i lęku, znacznie mniej miejsca poświęcając złości, chociaż jest to kluczowa emocja na giełdzie.

Giełda jest miejscem znanym z tego, że wyzwala z ludzi fale gniewu, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą pieniądze, a rynek jest nieprzewidywalny i zmienny. Nawet zdyscyplinowani traderzy, działający zgodnie ze strategią i stosujący narzędzia zarządzania ryzkiem, tracą znacznie więcej niż przyznają, a to jest sytuacja, gdy utrata kontroli nad sobą jest wyjątkowo łatwa. Dlatego nim podejmiesz ostateczną decyzję o grze na giełdzie, najpierw naucz się, jak opanować gniew.

Każdy prędzej czy później traci jakieś pieniądze. Nawet George Soros i Warren Buffett. Zatem skoro nawet oni mają za sobą porażki, to tym bardziej reszta świata, czyli my, też może. Jeśli naprawdę chcesz nauczyć się panowania nad emocjami, zacznij od uświadomienia sobie, że nie możesz wszystkiego kontrolować i że strata prędzej czy później i tak cię dotknie. Oczywiście każdy chce ograniczyć te straty. Ale ograniczenie ich a całkowita eliminacja to dwie zupełnie różne rzeczy.

Nie istnieje coś takiego jak “transkacja bez ryzyka”. Istnieją jednak narzędzia, które pozwalają na ograniczenie strat i jednocześnie pozwalają na wyeliminowanie emocji. Przykładem może być firma easyMarkets, która całkiem niedawno wprowadziła mechanizm dealCancellation* pozwalający na skasowanie pozycji w ciągu 60 minut od jej otwarcia i pełny zwrot zainwestowanych w nią pieniędzy. To potężne narzędzie jest dostępne na rynku forex i towarowym za niewielką opłatą. Dzięki niemu można wykasować złą transakcję wciągu jednej godziny, tak jakby nigdy jej nie było.

Bez narzędzi takich jak dealCancellation trzeba polegać na strategiach zarządzania ryzykiem, stop-lossach, analizie techniczne i fundamentalnej, i to przed otwarciem każdej pozycji. Jest też jednak inny sposób na opanowanie gniewu. Ograniczając wielkość pozycji, kontrolujesz ilość pieniędzy, które chcesz zaryzykować, zatem nawet w przypadku straty nie ryzykujesz całego konta, ale tylko jego niewielką część.

Naucz się też znaków ostrzegawczych, jakie serwuje ci twoje własne ciało. Spięte ramiona, zaciśnięte pięści, szybszy oddech, kłótliwość.. Jeśli stwierdzisz, że zaczyna tobą kierować złość, zrób sobie przerwę. Jest taka zasada, że należy zrobić oddech po trzech stratach z rzędu. Jednak niezależnie od niej i tak powinieneś nauczyć się, jak rozpoznawać w sobie złości, jak ją ucinać i zawsze dawać sobie chwilę wytchnienia. Dopiero potem wracać do gry, ale przedtem jeszcze raz przemyśleć strategię, zwłaszcza jeśli masz za sobą jakąś większą przegraną.

Nie można przy tym oczywiście zapominać, że jednocześnie musisz monitorować rynek, udoskonalać metodologię i uczyć się ile się da o czynnikach mających wpływ na twoje transakcje. W ten sposób zabezpieczysz się przed porażką. Dzięki temu, jeśli kiedyś zdarzy się, że jakąś pozycję źle ocenisz i przegrasz, nie stracisz natychmiast kontroli nad sobą.

Zamiast złościć się, ćwicz cierpliwość. Trader cierpliwy to trader przenikliwy.

WNIOSKI

  1. Naucz się czytać znaki ostrzegawcze
  2. Odejdź od komputera po trzech stratach z rzędu
  3. Korzystaj z narzędzi zarządzania ryzkiem
Siedem grzechów tradingu
  1. Chciwość
  2. Zazdrość
  3. Obżarstwo
  4. Lenistwo
  5. Gniew
  6. Żądza
  7. Pycha