Bańka spekulacyjna (ang. speculative bubble) – samonapędzający się proces niezrównoważonego wzrostu cen towarów na rynku. Często wiąże się z „nadpobudliwością rynku”, która ma charakter tymczasowy. Po okresie stosunkowo szybkiego wzrostu cen towarów następuje gwałtowny spadek, często nazywany „pęknięciem bańki” (krach), który najczęściej wiąże się z radykalnym spadkiem wartości wielu inwestorów.
Bańka spekulacyjna jest również nazywana „bańką cenową”, „bańką spekulacyjną”, „balonem spekulacyjnym”, „manią spekulacyjną”.
Zobacz: Największe bańki spekulacyje
Pojawienie się fazy boomu i krachu związane jest z znanym w teorii systemów mechanizmem pozytywnego sprzężenia zwrotnego (tzw. efekt kuli śnieżnej), który w przeciwieństwie do ujemnego sprzężenia zwrotnego, stabilizującego wartość na pewnym poziomie (tj. utrzymującego stabilny stan równowagi), powoduje szybki wzrost (lub spadek) tej wartości.
Charakterystyka bańki spekulacyjnej
Bańka cenowa jest definiowana przez Charlesa Kindlebergera jako „nagły i ciągły wzrost cen aktywów, który stwarza oczekiwania co do dalszego wzrostu aktywów i tym samym przyciąga nowych inwestorów zainteresowanych zyskami kapitałowymi”. Z powyższego wynika, że bańka cenowa jest mechanizmem samonapędzającym, w którym wzrost cen nie jest uzasadniony czynnikami ekonomicznymi i finansowymi, ale czynnikami psychologicznymi, np. stale rosnącymi oczekiwaniami. Podobnie Peter Garber opisuje bańkę cenową jako „pewien zakres zmian cen aktywów, których nie można wyjaśnić podstawowymi czynnikami dla danej kategorii aktywów„.
Bańka cenowa powstaje, gdy nagła zmiana cen aktywów powyżej poziomu ich wartości podstawowej (puchnięcie, nadmuchiwanie baniek) kończy się równie nagłą korektą ceny (pęknięcie bańki). Bańka cenowa powstaje, gdy oba warunki następują po sobie.
Historia zna wiele przykładów baniek spekulacyjnych, w tym spekulacje na cebulkach tulipanów w Holandii w latach 1636-1637 (tzw. Tulipomania), czy słynne bańki giełdowe, w tym przegrzanie przed Wielkim Kryzysem.
Giełdy są miejscem, gdzie często tworzą się bańki spekulacyjne. Inwestorzy widząc nagły trend wzrostowy w cenach kupują akcje w celu osiągnięcia szybkiego zysku. Dzieje się to w gorącej atmosferze i przy dużym szumie medialnym, który rozpala obrazy potencjalnych zysków. Inwestorzy zachowują się w sposób stadny, kupując aktywa bez zwracania uwagi na brak uzasadnienia cenowego w bieżących wynikach finansowych.
Zwykle bańki spekulacyjne nie trwają długo. Kiedy zaczyna ceny akcji zaczynają spadać, inwestorzy sprzedają wcześniej zakupione papiery wartościowe.Wtedy następuje kolejne głębokie załamanie na rynku, po którym nastąpią poważne straty dla wielu akcjonariuszy i okres trwania niskich cen. Istnieje zestaw grup porównawczych, które umożliwiają wczesną identyfikację bańki spekulacyjnej..
Samo określenie „bańka” pojawiło się w kontekście kryzysu finansowego powstałego w 1711-1720 w wyniku spekulacyjnej gry na wzrost cen akcji Kompanii Mórz Południowych (British South Sea Bubble). Pierwotnie odnosił się do procesu zawyżania kursu akcji, a nie do samego kryzysu firm jaki nastąpił po załamaniu się kursu akcji. Wiele innych procesów szybkiego wzrostu cen nazywanych jest dalej „manią”.
Sam termin „bańka” pojawił się w kontekście kryzysu finansowego powstałego w latach 1711–1720 w wyniku spekulacyjnej gry na wzrostu cen akcji Kompanii Mórz Południowych (British South Sea Bubble). Pierwotnie słowo „bańka” odnosiło się do procesu zawyżania cen akcji, a nie do kryzysu firm, jaki nastąpił po załamaniu się ceny akcji. Wiele innych procesów szybkiego wzrostu cen nazywa się „manią”.
Być może najbardziej znaną bańką spekulacyjną jest wspomniana Tulipomania, w której przedmiotem gry były cebulki tulipanowe. Tulipany stały się następnie narzędziem hazardowym: nie kupowano ich już ze względu na wrażenia estetyczne i aby pokazać swoją pozycję, ale za oczekiwany zysk. W nadziei na ogromne zyski ludzie sprzedawali swoje rzeczy, a niektórzy zaciągnęli duże pożyczki, aby wziąć udział w tej grze. W tym czasie zaczęto zawierać kontrakty futures na sadzonki tulipanów i handlować nimi. Temu rodzajowi handlu sprzyjała ustawa przyjęta w listopadzie 1636 r. przez holenderski parlament, która zezwala na zawieranie takich umów bez fizycznej dostawy (tzw. Kontrakty futures). W ten sposób sankcjonowany hazard umożliwia czysty zakład na przyszłą cenę cebulek tulipanowych. Metafora „manii” jest zatem całkowicie uzasadniona – ceny akcji były zawyżone i kruche, wzrosły bez prawdziwego powodu i były stale zagrożone ostrymi spadkami.
Bańka a hossa
Często trudno jest odróżnić bańkę od prawidłowego i pożądanego wzrostu ceny składnika aktywów. Istotą tej różnicy jest to, że bańka jest tymczasowa i niestabilna. Pęknięcie bańki spekulacyjnej jest powrotem do normalnego stanu wartości aktywów, a właściwy wzrost gospodarczy zasadniczo zmienia jego wartość.
Przedstawiciele Austrian School of Economics twierdzą, że wszystkie okresy hossy po 1971 r. (Tj. Po rozwiązaniu przez USA umowy z Bretton Woods i amerykańskiego standardu złota) były w rzeczywistości bańkami spekulacyjnymi napędzanymi zbyt tanimi kredytami.
Teoria monetaryzmu mówi, że wzrost gospodarczy może być zarówno bańką, jak i nie. Aby zapobiec powstawaniu baniek, tak zwana polityka antycykliczna, której realizacją w Polsce było ochłodzenie gospodarki przez Leszka Balcerowicza.
Istnieje niesprawdzona hipoteza, że bańkę spekulacyjną można odróżnić od zdrowej hossy na podstawie analizy technicznej. Zwykłym trendem wzrostowym byłaby linia prosta w logarytmicznej skali cen, podczas gdy bańka w fazie wzrostu ma kształt paraboli na takim wykresie.