Szachista sprawdza i rozważa swoje kolejne posunięcia, , baseball’ista cały czas obserwuje lot piłki przewidując każdy możliwy ruch oponenta, baletnica do perfekcji opanowuje wszystkie podskoki, onkolog wyszukuje najrzadsze odmiany nowotworów, kulturysta rzeźbi nawet najmniejsze partie mięśni, aby utrzymać symetrię sylwetki ; każdy z tych przykładów pokazuje ogromny nacisk na jakość i efektywność (performance) działania. Istnieją także przykłady obszarów działania odkryte na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat, ukazujące znaczenie drobnych wskazówek i szczegółów mających znaczący wpływ na końcowy efekt, który ma zamienić się w sukces.
Te poszukiwania drobnych, ale niezmiernie istotnych detali prowadzają do pytania: „Co odróżnia najlepszych od przeciętniaków? ” Czy na jakość pracy najwybitniejszych profesjonalistów mają wpływ dziedziczone cechy osobowości i umiejętności, czy cechy te mogą zostać nabyte w odpowiednich warunkach? Która z wykształconych nowych technik ma największy wpływ na poprawę jakości wykonywanej pracy? Czy techniki poprawiające skuteczność gry szachistów i polepszające wyniki mistrzów olimpijskich, również mogą mieć uzasadnione działanie w przypadku traderów? Książka którą piszę będzie odpowiadać na wszystkie te pytania.
W tym artykule skupimy się na jednym zagadnieniu: jakiej jednej najważniejszej rzeczy mogą nauczyć się traderzy od arcymistrzów szachowych, tak aby przyspieszyć rozwój i polepszyć wyniki w tradingu.
Jakość i efektywność tradingu jest najważniejsza
Nie każdy trading jest obarczony ryzykiem niedoskonałości czynnika ludzkiego. Komputer zaprogramowany do otwierania, zarządzania i zamykania pozycji, nie pracuje tak samo jak atleta, tancerz czy szachista. Komputer nie ma psychiki. Jakość i efektywność tradingu człowieka w przestrzeni jego psychologii zaczyna się od elementu rywalizacji. Trader wybiera miejsca wejścia w rynek i moment kiedy powstrzymuje się od podejmowania działań. Sam decyduje o wszystkim, może wybrać strategie w zależności od sytuacji na rynku i potrafi ( a na pewno musi )opracować nową taktykę działania, kiedy widzi taką potrzebę. Komputer nie ma swoich lepszych i gorszych dni, człowiek potrafi mieć gorszy dzień, źle wykonywać swoją pracę, otwiera transakcje i powodować , że handel jest niskiej jakości, a i tak wynik mieć dodatni. Natomiast tradera, mającego swój lepszy dzień, rezultat P&L (Profit&Loss) może razić minusową czerwienią.
Na efektywność tradingu wpływają decyzje podejmowane przez tradera
Jest kilka wspólnych cech łączących zawody w których jest bardzo ważna jakość i efektywność :
Praca wykonywana poprawnie, albo niepoprawnie. Działanie wykonywane poprawnie wymaga konsekwentnie rozwijanego i wysokiego poziomu umiejętności. Szczęśliwy, przypadkowy pozytywny wynik, taki jak wygrana w loterii, nie jest rezultatem wykorzystania umiejętności i wiedzy teoretycznej, praktycznej i zdolności jej użycia w działaniu.
Są osoby uznawane za wybitnych specjalistów i profesjonalistów. Z drobnymi wyjątkami, najlepsi w swoim zawodzie to osoby, które przez cały czas pracują nad sobą; nie stoją w miejscu, poznają nowe ścieżki, dowiadują się nowy rzeczy. Ponadto mają swój indywidualny, uwzględniający ich osobowość, program treningowy.
Wymagają specjalistycznej wiedzy. Żeby być specjalistą w danej dziedzinie trzeba mieć odpowiedni zasób wymaganej w danej branży wiedzy oraz posiadać umiejętności wykorzystania jej w praktyce.
Trading ma sporo wspólnych mianowników z grą w szachy. W obu przypadkach występuje rywalizacja, koncentracja oraz strategia. Ponadto łączy je ograniczona liczba możliwości działania, przy bardzo dużej liczbie możliwych kombinacji zdarzeń, tworząc duże pole do tworzenia różnorodnych taktyk. To sprawia, że opanowanie postaw jest proste i przy grze w szachach i w handlu, ale ciężko osiągnąć poziom profesjonalisty. Gra w szachy może być rozgrywana błyskawicznie w bardzo krótkim odstępie czasu pomiędzy poszczególnymi ruchami, ale czas dzielący zagranie szachisty może wynosić też kilka minut, godzin, a nawet dni (postal chess). Trading odbywa się na podobnej zasadzie.Te podobieństwa sprawiają, że jest to świetny punkt odniesienia do studiowania problematyki jakości i efektywności tradingu, czerpiąc z doświadczeń szachowych, których problematyka była obiektem wnikliwych badań wielu naukowców.
Wysoki poziom gry w szachy
Pierwszym elementem odróżniającym profesjonalnych szachistów od amatorów jest ich proces zapamiętywania. Naukowcy odtworzyli układ figur na szachownicy z ostatniego turnieju i pokazali je szachistom profesjonalnym oraz amatorom. Następnie szachiści odwzorowali z pamięci ukazane im konfiguracje figur szachowych. Zawodowcy dużo poprawniej wypadli w tym teście, lepiej odtwarzając ukazane im wcześniej schematy. Natomiast kiedy obu grupom ukazano szachownice z ułożonymi w przypadkowy sposób figurami, zdolność obu zespołów do ułożenia z pamięci przedstawionych schematów była podobna. Wniosek badających był jasny: zawodowcy mieli podobną pamięć co amatorzy, jednak profesjonaliści potrafili znacznie lepiej rozpoznać, zapamiętać i odtworzyć ważne układy poszczególnych figur na szachownicy. Zamiast zapamiętywać pojedyncze elementy, profesjonaliści rozpoznawali i zapamiętywali całe schematy wynikające z ustawień poszczególnych figur tworzących dla nich ważny logiczny układ. Kiedy na szachownicy wszystko było ustawione w losowy sposób i nie występowała istotna kombinacja figur (setup) dla profesjonalisty, wtenczas nie mieli oni efektywnego sposobu na jego zapamiętanie i ich wyniki nie różniły się od amatorów.
Jak zawodowcy zwiększali swoją zdolność do spostrzegania ważnych schematów? Gracze szachowi są klasyfikowani (otrzymują ratingi) w oparciu o ich wyniki gry w turniejach. Łatwo porównać ekspertów (mistrzów i arcymistrzów) z amatorami. Z wielu elementów wyróżniających graczy o najwyższym ratingu można było wyróżnić dwa najważniejsze elementy:
Liczba napisanych przez nich książek o tematyce szachowej – Badacz Neil Charness i jego współpracownicy wyliczyli, że korelacja liczby napisanych książek przez najlepszych szachistów do ich obecnego ratingu wynosiła 0,53.
Łączna liczba godzin spędzona na praktyce – Ci sami badacze wyliczyli, że korelacja liczby godzin spędzonych na grze w szachy do ich aktualnego miejsca w ratingu wynosiła 0,60.
Żeby ocenić te wyniki badań potrzebne jest rozumienie czym są książki o tematyce szachowej i jak są używane. W tych publikacjach gra w szachy jest podzielona na poszczególne schematy (otwarcie, zakończenie, obrona itd.) i ukazuje różne układy figur z wielu turniejów wraz z komentarzem i uwagami autora, czyli profesjonalnego gracza. Początkujący gracze nie tworzą nowych schematów tylko uczą się sprawdzonych posunięć rozpoczynających partię, albo defensywnych ruchów weryfikując, sprawdzając i testując je w grze. Amatorzy odtwarzają różne konfiguracje na własnych szachownicach wykonując ruchy takie jakie zostały przedstawione przez arcymistrza szachowego mogąc tym samym zrozumieć i zobaczyć to samo co widział wcześniej profesjonalny gracz. Jednocześnie testują inne zagrania żeby zaobserwować do jakiej sytuacji alternatywne zagranie doprowadzi.
Co ciekawe, szachowi mistrzowie nie spędzali dużo więcej czasu na grze niż amatorzy. Profesjonaliści więcej czasu poświęcają na systematyczną praktykę gry poszczególnych wyuczonych schematów. Natomiast amatorzy większość czasu spędzająca na grze przeciwko zawodnikom o podobnym poziomie umiejętności do nich. Takie postępowanie nie przyczyni się do przejścia na wyższy poziom przez amatora. Podczas gry z innym zawodnikiem nie ma czasu na wnikliwą analizę poszczególnych posunięć, ani do sprawdzenia alternatywnych rozwiązań. Wynik badań jest jasny: współzależność pomiędzy samotną analizą i praktyką schematów szachowych, a ratingiem jest niemal dwa razy wyższa od współzależności pomiędzy grą z innymi przeciwnikami, a ratingiem. Samodzielna nauka schematów pozwala uzyskać niezbędną praktyczną wiedzę, którą można wykorzystać w konkretnych sytuacjach. Zamiast poświęcać znaczną uwagę na ruchy przeciwnika, gracze poznają i uczą się coraz większej liczby ważnych setupów wykorzystywanych i tworzonych przez najlepszych zawodników.
Poprawianie jakości i efektywności tradingu
Początkujący traderzy są w dużo mniej komfortowej, bo trudniejszej sytuacji niż szachowi nowicjusze. Książki szachowe pokazują w praktyce zachowania i zagrania najlepszych graczy zaprezentowane na najważniejszych światowych turniejach. Dzięki nim uczący się szachów może odtworzyć niemal każdą możliwą kombinację i zachować się i zagrać jak profesjonalny gracz. W tradingu nie ma tak bogatej bazy danych. W książkach o tradingu, w odróżnieniu do szachowych, nie ma zbioru wszelkich możliwych zagrań w poszczególnych setupach zaprezentowanych przez obiektywnie wybranych, najwyżej sklasyfikowanych w rankingu traderów na świecie. W książkach tradingowych nie można odtworzyć całokształtu sesji giełdowej i przez to nie można dogłębnie poznać procesu decyzyjnego tradera oraz alternatywnych sposobów rozegrania poszczególnych setupów. Literatura szachowa ukazuje całokształt konkretnej sytuacji, a książki o tradingu ukazują pojęcia związane z handlem na rynkach, ale nie przekazują całościowego kontekstu konkretnej sytuacji w jakiej akurat znajdował się trader. Rezultatem tego jest krótki czas poświęcony na najbardziej efektywną naukę, taką jaka możliwa jest w szachach. To utrudnia poszukanie skutecznych metod poprawy efektywności i jakości handlu.
W każdym wymagającym zawodzie, poprawa jakości i wzrost efektywności oraz ogólny rozwój osoby wymaga zachowania odpowiedniej proporcji praktycznego działania do analizowania i ulepszania strategii oraz poprawy własnych działań.
Atleci znacznie więcej czasu spędzają przygotowując się mentalnie i fizycznie, trenując, udoskonalając swoją technikę i pracując nad sobą, niż występują na zawodach. To samo dotyczy mistrzów szachowych, profesjonalnych tancerzy czy kierowców wyścigowych. Analiza treningu szachistów w prosty sposób wyjaśnia zasady działania profesjonalistów. Najlepsi poświęcają znaczny czas na analizie dobrych i złych posunięć, wyeliminowaniu błędów oraz uświadomieniu sobie i zapamiętaniu schematów . Ta wiedza i odpowiednie wykorzystanie jej, odróżnia amatorów od profesjonalistów. Trader który jedynie traduje bez poświęcania czasu na niezbędną analizę, monitorowanie, eliminacje błędów i doskonalenie strategii, jest jak piłkarz preferujący spędzanie czasu grając i imprezując z kumplami, niż solidnie trenując.
Każdy z tych elementów prowadzi do najważniejszego elementu, który może wznieść tradera na wyższy poziom:
Profesjonalny trader musi mieć możliwość odtworzenia sytuacji rynkowej i systematycznej analizy zarówno jego posunięć, jak i podstawowych elementów tradingowego rzemiosła czyli: otwieranie, zarządzanie i zamykanie pozycji w zależności od zaistniałej sytuacji rynkowej.
Doradzamy również nowym traderom możliwie jak najkrótsze tradowanie na demie. „Papierowe” granie nie uwzględnia rzeczywistych reakcji gracza, który ryzykuje wtedy wirtualne pieniądze. Odtworzenie zaistniałej sytuacji rynkowej ugruntowuje proces uczenia i wymaga posiadanie bazy danych porównywalnej do tej dostępnej dla szachistów.
Pomyśl o sesji giełdowej jak o partii szachów prowadzonej przez dwóch wybitnych graczy nazywających się „Byk” i „Niedźwiedź”. Każdy krótkoterminowy ruch na rynku jest sterowany przez jednego z nich i prowadzi do zwycięstwa jednej ze stron, lub remisu. Nagrywając cały ten pojedynek jesteśmy w stanie w każdej chwili zatrzymać nagranie i zobaczyć jak jedna ze stron wykorzystuje błędy i słabość oponenta. Z pomocą przychodzą elektroniczne bazy danych dzięki którym można odtworzyć i porównać poszczególne podobne sesje giełdowe. Ponadto możemy odtworzyć podobne setupy (i ich różne odmiany) oraz zaobserwować jak nasze hipotetyczne zachowanie w danej sytuacji wpłynęłoby na wynik. Następnie te podobne setupy możemy w przyszłości rozpoznać i optymalnie z nich skorzystać.
Jak możemy stworzyć taką bazę danych? Obecnie istnieją dwie metody i możliwe, że w niedalekiej przyszłości pojawią się następne:
Odtwarzanie – niektóre programy takie jak Enigsn czy e-Signal pozwalają na zapisywanie danych (m.in. wszystkich transakcji) z rynku. To pozwala odtworzyć jedną, lub więcej sesji giełdowych i można testować „papierowe” alternatywne rozwiązania poszczególnych tradów. Możliwe jest zapisanie i odtwarzanie sekunda po sekundzie przebiegu sesji giełdowej tworząc tym samym bazę danych podobną do tych z książek dla szachistów.
Nagrywanie – cała zarejestrowana sesja wyświetlana na platformie wraz z wszystkimi zagraniami i decyzjami tradera ma bardzo dużą wartość. Jest to bardzo pomocne narzędzie tradingowe nie pozwalające przeoczyć żadnego niuansu jaki występował podczas handlu. To narzędzie pozwala na zapisanie danych niemal z każdego rynku tworząc zaplecze informacyjne i treningowe dla doszkalających się osób. (polishdaytrader na youtube.com spełnia taką misję ;).
W ten sposób dojdziemy do wniosku, że serwisy internetowe nie oferujące nagrań, bazy danych z poszczególnych sesji i rynków bez odpowiednich wskazówek, mają bardzo ograniczoną wartość szkoleniową dla traderów. Samodoskonalenie, praca nad sobą, pilnowanie dyscypliny, znajomość podstawowych zasad, prezentacja poszczególnych posunięć bez odpowiedniego komentarza profesjonalisty zwracającego uwagę na każdy czynnik, nie uczyni amatora mistrzem szachowym i nie widzę powodów, żeby nie wierzyć, iż ta sama zależność nie dotyczy traderów. Wiedza i praktyka oraz przede wszystkim wiedza wyciągnięta z praktyki to są główne elementy pozwalające przejść na wyższy poziom.
Często słyszymy, że statystycznie w długim terminie 90% traderów jest eliminowanych przez rynek. Jeśli jest to prawda, przyczyną tego nie są ich słabe predyspozycje osobowościowe, słaba znajomość podstaw tradingowych czy niedoskonałe oprogramowanie. Główny powód to nieodpowiedni proces szkoleniowy i treningowy uniemożliwiający przejście na poziom profesjonalisty. Jest to jeden z najważniejszych wniosków do jakich możemy dojść po przeanalizowaniu wyników wieloletnich badań dotyczących problematyki jakości i efektywności w pracy. Droga prowadząca na sam szczyt to nie jedynie wykonywanie poprawnie swojej głównego zajęcia, ale ciągłe dążenie i pracowanie nad samodoskonaleniem siebie i ulepszaniem handlu. Wierzę, że kolejnym ważny krokiem na przód w technologii tradingowej będzie stworzenie interaktywnego systemu szkoleniowego – elektronicznego odpowiednika książek szachowych.
Dostępne w przyszłości rozwiązania szkoleniowe będą dużo efektywniejsze od obecnie osiągalnych… ale dla traderów dążących do samorozwoju i systematycznie pracujących, nie ma to teraz większego znaczenia. Najważniejsza i najskuteczniejsza rada to walcz o jutro, żebyś dziś mógł żyć.