Umorzenie czyli spłacenie obligacji, z łacińskiego słowa „mort” znaczącego „uśmiercić” w sensie zlikwidowania zobowiązania.
Wykup akcji i obligacji skutkuje ich unicestwieniem. Środki zainwestowane w te instrumenty są bezpowrotnie tracone. Restrukturyzacja banku ma pierwszeństwo. Ci, którzy finansowali bank, płacą. O skali i zasadach umorzenia akcji i obligacji decyduje BFG, stosując ustawowe zasady. Ograniczeniem jest jednak zasada, że wierzyciele banku w trakcie restrukturyzacji nie poniosą większych strat niż w trakcie likwidacji w ramach postępowania upadłościowego.
Zasada ta znajduje odzwierciedlenie w przepisach dotyczących odpowiedzialności BFG wobec właścicieli (udziałowców i akcjonariuszy) oraz wierzycieli banku w trakcie restrukturyzacji.
BFG musi przeprowadzić specjalny test i ocenić, czy wierzyciele i właściciele (udziałowiec, akcjonariusze) zostali zaspokojeni w mniejszym stopniu w wyniku wymuszonej restrukturyzacji niż w przypadku postępowania upadłościowego. W związku z tym BFG musi porównać sytuację upadających wierzycieli z sytuacją planowanej przymusowej restrukturyzacji, wykorzystując te, a nie inne środki. Restrukturyzacja przymusowa nie powinna być gorsza dla właścicieli i wierzycieli niż upadłość.
BFG jest odpowiedzialne za przeprowadzone działania restrukturyzacyjne. Właściciele i wierzyciele mają prawo do tzw. roszczeń uzupełniających, które jednak ograniczają się do różnicy między ich szacowanym a rzeczywistym poziomem zaspokojenia. Punktem odniesienia jest zatem oszacowanie dokonane przez BFG, które jednak, moim zdaniem, może zostać zakwestionowane w ramach postępowania sądowego. Roszczenia te są rozliczane po zakończeniu obowiązkowej restrukturyzacji. BFG nie ponosi jednak odpowiedzialności za szkody wynikające z legalnych działań lub zaniechań w kontekście przymusowej restrukturyzacji, a w szczególności – co jest szczególnie ważne – za szkody spowodowane wyborem instrumentów przymusowej restrukturyzacji. Ponadto odpowiedzialność BFG jest ograniczona do rzeczywistej szkody.