Ujednolicanie globalnych standardów rachunkowości
Łączenie różnych światowych standardów rachunkowości w jedną powszechnie akceptowaną i stosowaną normę. Ze względu na wzajemne powiązania światowych gospodarek i rynków kapitałowych, istnieje wiele argumentów za ujednoliceniem standardów. Byłoby to wielkim uproszczeniem dla użytkowników sprawozdań finansowych, którym wystarczyłoby zrozumienie tylko jednego zestawu standardów. Międzynarodowe przedsiębiorstwa oszczędziłyby na kosztach prowadzenia oddzielnej sprawozdawczości w różnych krajach. Łatwiejsze do zrozumienia i tańsze do sporządzenia sprawozdania zredukowałyby koszty transakcyjne i zwiększyły przepływy kapitału. Okazuje się jednak, że w praktyce ujednolicanie standardów rachunkowości nie jest wcale proste. Po pierwsze powstaje pytanie, które standardy przyjąć za docelowe? Możliwe, że najłatwiejsze byłoby powszechne przyjęcie Międzynarodowych Standardów Sprawozdawczości Finansowej (MSSF). Jednak pewne aspekty MSSF wciąż budzą zastrzeżenia, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie stosuje się pewne zasadniczo odmienne podejścia do rachunkowości (patrz standardy rachunkowości zorientowane na podstawowe cele/zasady rachunkowości). Ze względu na wielkość i zakres oddziaływania amerykańskich rynków kapitałowych, wiele osób obawia się, że kompromis oparty na standardach w stylu amerykańskim wiązałby się „prawdopodobnie ze zbyt skomplikowanymi i nakazowymi” standardami („Financial Times”, 3 maja 2006, s. 17).
Po drugie, ponieważ gospodarki różnią się od siebie, ujednolicone podejście może nie leżeć w najlepszym interesie wszystkich. Toczą się również dyskusje na temat samego procesu wprowadzania zmian: czy wybrać opcję „jednorazowego przejścia” na nowe standardy, czy wieloletni proces przekształceń w podziale na etapy? Bez względu jednak na tempo i metody, ujednolicenie standardów jest raczej pewne, najprawdopodobniej w oparciu o przyjęcie pewnej wynegocjowanej wersji MSSF.