Spółki z potencjałem

1287

W czasie krachu wywołanego przez nagłe zatrzymanie znacznej części gospodarki, na przetrwanie mają szanse spółki, które np. posiadają kapitał na utrzymanie płynności. W zaistniałej sytuacji silne ograniczenie działalności gospodarczej i przerwanie łańcucha dostaw powoduje, że firmy wpadają w spiralę zadłużenia. Ta płynność jest w tym momencie tak niezbędna, ponieważ może uchronić wiele mniejszych spółek przed bankructwem. Okres lockdawn-u najlepiej przechodzą również firmy, których działalność w dużej mierze znajduje się w sieci. Do grupy spółek odpornych na zaistniałe okoliczności zaliczamy również te, które produkują dobra lub usługi często niezbędne dla społeczeństwa. Przedstawiamy zatem 5 przedsiębiorstw z potencjałem na burzliwe czasy.

Przedstawione firmy pochodzą z różnych sektorów gospodarki. Uwzględniliśmy te, które mimo globlanego lockdownu nadal funkcjonują, ponieważ ich model biznesowy jest w dużym stopniu odporny na zaistniałe perturbacje. Niektóre firmy prawdopodobnie będą cieszyć się przez najbliższe tygodnie lub miesiące podwyższonym popytem na produkty lub usługi, które oferują. W gronie wybranych przez nas przedsiębiorstw, których akcje uważamy za atrakcyjne, znalazły się takie, które działają tylko i wyłącznie online, ale są również te, których działalność możemy zaobserwować na ulicach miast.

W naszym portfelu znalazły się akcje, które wykazały się relatywną siłą i dobrze zniosły ostatnią przecenę wywołaną strachem o globalne załamanie gospodarcze. Kierujemy się zasadą podążania za trendem, dlatego większość wybranych akcji znajduje się w długoterminowej tendencji wzrostowej. Na ich wykresach nie dostrzegamy również technicznych przesłanek rozpoczęcia rynku niedźwiedzia.

CD Projekt

Spółka z branży elektronicznej rozrywki – gier wideo. Swój rozwój opiera na dwóch gałęziach: jedna to produkcja gier w ramach studia deweloperskiego CD Project Red, druga to globalna, cyfrowa dystrybucja realizowana przez serwis GOG.com. Najbardziej rozpoznawalnym produktem firmy jest trylogia gier „Wiedźmin”. Wczesną jesienią tego roku planowany jest debiut nowej gry „Cyberpunk 2077” z udziałem Keanu Reeves’a. W październiku 2019 roku CD Projekt znalazł się na liście 50 spółek wartych uwagi, którą stworzyła agencja Bloomberg.

CD Projekt to spółka, która przez ostatnie lata zachwycała szybkością rozwoju oraz dynamiką wzrostu wyceny rynkowej. Spółka od 10 lat znajduje się w silnym trendzie wzrostowym, a skala ostatniej przeceny wyceny jej akcji -z perspektywy długoterminowej – jest jedynie średniej wielkości korektą. Od początku roku papiery tej spółki urosły, mimo marcowych zawirowań, o ponad 10 proc. (na dzień 6.04.2020 r.). W porównaniu do indeksu szerokiego rynku, akcje firmy CD Projekt są relatywnie silne. WIG od początku roku stracił na wartości ponad 26 proc., a indeks blue-chipów (WIG20) o ponad 28 proc.

CD Projekt to firma z poduszką finansową – nawet bez pomocy systemowej jest w stanie przetrwać najgorszy czas. Spółka gamingowa posiada ujemny dług netto, czyli wielkość gotówki jest większa od zadłużenia. Dzięki czemu CD Projekt nie powinien mieć problemów ze spłatą zobowiązań krótko i średnioterminowych. Firma charakteryzuje się również mniejszym niż 30 proc. wskaźnikiem zadłużenia. Należy to rozumieć w ten sposób, że spółka w swojej działalności korzysta w głównej mierze z własnego kapitału. Spółki gamingowe, które odniosły sukces – a do takich z pewnością trzeba zaliczyć CD Projekt – posiadają dużo gotówki, a mało zadłużenia odsetkowego. Giełdowy potentat wyróżnia się na tle innych firm z sektora wysokimi wskaźnikami płynności gotówkowej i płynności szybkiej. Wskaźnik zobowiązań do kapitałów własnych na poziomie 1,2 proc jest zdecydowanie lepszy niż średnia całego sektora (14,95 proc.). Niższe spadki cen akcji oznaczają, że inwestorzy dostrzegają w tej spółce niższe ryzyko ewentualnych przyszłych problemów płynnościowych.

ANALIZA TECHNICZNA

Mimo dynamicznej przeceny o niespełna 40 proc, akcje spółki równie szybko odbiły. Mamy tu do czynienia z ewidentnym „V” kształtnym odbiciem. Świadczy to o sile spółki, która w dużym stopniu jest odporna na obecną zawieruchę związaną z pandemią wirusa. Przecena, która miała miejsce na przełomie lutego i marca procentowo była mniejsza od korekty, którą obserwowaliśmy w ubiegłym roku. Spadki zatrzymały się na kluczowym zniesieniu wewnętrznym Fibonacciego 61.8 proc. Notowania były przez moment najniższe od czerwca 2019 roku. Za jeden walor trzeba było zapłacić około 205 złotych. Kurs jednak szybko powrócił nad 200 sesyjną średnią ruchomą. Inwestorzy wykorzystali niższą, chwilową wycenę i ruszyli na zakupy. Z dużym prawdopodobieństwem rozpoczął nam się kolejny impuls wzrostowy na akcjach tej spółki. 6 kwietnia 2020 roku kontrakt CFD na akcje spółki CD Projekt był na poziomie 310.20 zł. Po ogłoszeniu wyników finansowych spółki (8 kwietnia), które wypadły powyżej oczekiwań, kurs podczas sesji 9 kwietnia zaatakował historyczne maksima. 

Od momentu ukazania się „Raportu giełdowego” 8 kwietnia, ceny akcji CD Projekt urosły o ponad 27 proc. Tym samym notowania zdołały wyjść na historyczne maksima (373 zł). Dotychczasowy opór na poziomie 333 zł. został sforsowany. Po „przebiciu notowania prez kilka sesji poruszały się w wąskiej konsolidacji, po czym zawiązał się kolejny impuls wzrostowy. Obecnie (8 maja) notowania wykonują korektę spadkową, która przybrała formę tradycyjnej „flagi.

AKTUALNOŚCI

Spółka ogłosiła w ostatnim czasie, że zamierza kupić polskie obligacje Skarbu Państwa, Niemiec, Szwajcarii oraz USA. W sumie firma chce zainwestować do 300 mln złotych. Inwestycja ta ma być finansowana z nadwyżki gotówki. Na koniec 2019 roku wynosiła ona ponad 482 mln zł.

HOSSA NA POLSKIM RYNKU GAMINGOWYM

Od kilku miesięcy wycena indeksu WIG.Games (ponad 31 mld ) przekracza wycenę indeksu WIG Nieruchomości, którego wartość jeszcze w szczycie na początku roku wynosiła ponad 28 mld zł. Rok 2019 był udanym okresem dla obydwu branż. Z obecnym załamaniem rynku zdecydowanie lepiej radzi sobie sektor gamingowy.

Liderem na polskim rynku oczywiście jest wymieniony wyżej CD Projekt. Drugie miejsce przypada deweloperowi Ten Square Games (kapitalizacja 2,18 mld), który swój sukces w głównej mierze zawdzięcza grze – symulator wędkowania „Fishing Clash”. Dzięki temu tytułowi spółka w ubiegłym roku powiększyła kapitalizację o 182 proc. W tym roku gra ta ma zadebiutować na chińskim rynku. Zaraz za nim znajduje się spółka PlayWay o podobnej wartości giełdowej. Nie można również zapominać o świetnie radzącym sobie deweloperze gier 11 Bit studio (821,1 mln zł). Pod koniec marca zarząd spółki podkreślał, że epidemia COVID-19 nie ma wpływu na bieżącą działalność, płynność finansową oraz przychody ze sprzedaży. 

Od miesiąca (moment publikacji raportu) indeks WIG.Games, który grupuje takie spółki jak CD Projekt, 11 Bit Studios, CI Games, PlayWay oraz Ten Square Games, urósł ponad 27 proc., choć w szczycie było to 30,5 proc. Korekta jest nieunikniona. A jej koniec możemy upatrywać mniej więcje w okolicach 24 170 pkt. Tam bowiem wypada szczyt z lutego 2020 roku. Poziom ten jest obecnie głównym wsparciem dla notowań tego benchmarku gamingowego. 

W kwietniu łączna wycena spółek gamingowych, notowanych na warszawskiej gieldzie przebiła 40 mld zł. W ostatnim czasie polskie spółki gamingowe weszły w skład wiedeńskiego indeksu nowych technologii. Zaliczają się do niego jedynie walory o wysokiej płynności. Parkiet austriacki przywitał takie marki jak m.in.. CD Projekt, 11 Bit Studios, PlayWay, Ten Square Games. Wiedeń wybrał jedynie spółki o wysokiej kapitalizacji. 

Netflix

Netflix to amerykański gigant technologiczny, który okazał się w okresie pandemii spółką defensywną. W porównaniu do innych przedsiębiorstw, właściciel platformy wideo radzi sobie naprawdę dobrze. Od początku roku mimo, lutowo – marcowej przeceny zyskał ponad 15 proc. Dla porównania Apple w tym samym czasie stracił ponad 11 proc., a Walt Disney Company ponad 30 proc.

Mimo że szeroki rynek amerykański stracił (indeks S&P 500) na przełomie lutego i marca o ponad 35 proc., spółka Netflix została w mniejszym stopniu przeceniona (ok. 26 proc.). Firma, której usługi są niezmiernie popularne (również w Polsce), zdołała również w ponad 80 proc. te spadki zniwelować. 8 kwietnia papiery wartościowe giganta są wyceniane na rynku w okolicach 370 USDPLN

W czasach pandemii, gdy możliwości spędzania wolnego czasu są niezwykle ograniczone – wzrasta ilość czasu spędzana na przeglądaniu internetu i oglądanie filmów oraz seriali. Netflix wychodzi naprzeciw oczekiwaniom odizolowanych od siebie ludzi i przygotował dodatki do przeglądarki, aby mogli oglądać wspólnie podczas „Netflix Party”. 

Amerykański gigant w branży telekomunikacyjnej – spółka AT&T poinformowała w marcu, że odnotowała w ostatnim czasie największy ruch danych w historii. Wzrosłą również wielkość transmisji wideo. Netflix w związku z ogromnym popytem na przesył różnego rodzaju danych, obniżył jakość swoich strumieni w Europie oraz Kanadzie. Wszystko po to, żeby zmniejszyć obciążenie sieci i zapobiec – kolokwialnie mówiąc – „zerwaniu” internetu. 

Netflix koncentruje się na rozwoju treści oraz liczby subskrybentów na arenie międzynarodowej. Na koniec 2019 roku spółka posiadała ponad 106 mln płatnych członków w tej grupie (dla porównania w 2017 roku liczba ta była prawie o połowę mniejsza) oraz ponad 61 mln w Stanach Zjednoczonych. To właśnie segment międzynarodowy (Netflix dostępny jest w ponad 190 krajach) jest kluczowym elementem przyszłego rozwoju firmy, ponieważ jego dynamika ma największy potencjał. Rynek nie jest jednak aż tak łaskawy. Konkurencja rośnie – w USA część klientów Netflix’a w ubiegłym roku wybrała Disney+ lub Apple TV+.

Netflix kładzie duże nakłady na produkcję filmową. W 2019 roku wydał ponad 15 mld dolarów. Na 2020 rok zaplanowane było ponad 17 mld USD, choć ta kwota ulegnie rewizji, na skutek panującego lockdawn-u.  

ANALIZA TECHNICZNA

Wzrosty akcji Netflix akcelerowały w 2018 roku, wyznaczając historyczne maksima 423 dolarów za jeden walor. W połowie 2018 roku papiery spółki zostały przecenione na skutek dynamicznego wejścia na rynek konkurenta streamingu wideo – firmy Disney. Kurs spółki Netflix spadł w okolice 231 dolarów. Obecnie mamy zawężającą się, dość szeroką konsolidację. Kurs wyrysowuje coraz wyższe dołki oraz niższe szczyty, co może świadczyć o budowaniu formacji zapowiadającej dalsze wzrosty.

Na wykresie tygodniowym widzimy wyraźnie, że skala ostatniej przeceny jest mniejsza od tej z lata 2019 roku, a tym bardziej od spadków sprzed dwóch lat. Na dzień 8 kwietnia – po marcowej wyprzedaży spowodowanej globalną epidemią – nie ma właściwie już żadnego śladu.  
Notowania spółki Netflix na amerykańskiej giełdzie CBOE urosły od czasu pierwszej publikacji Raportu giełdowego o niespełna 18 proc. Tym samym kurs zdołał „wybić się” górą z tworzącej się na wykresie tygodniowym formacji kontynuacji trendu – trójkąta. Przełamanie przez cenę niebieskiej, górnej linii było dynamiczne co dodatkowo wzmocniło prognostyczną wartość tego układu.

AKTUALNOŚCI

Netflix po sesji 21 kwietnia podał wyniki za I kw. 2020 roku. Globalna liczba subskrybentów urosła do niespełna 183 mln. Hitem stał się serial „Król tygrysów”, który przebił pierwszy sezon Wiedźmina.


Globalny zysk netto spółki w pierwszych trzech miesiącach roku wyniósł 709 mln USD a przychód niespełna 6 mld USD. Dobre wyniki dały w szczególności rynki europejski, afrykański oraz Środkowego Wschodu.

W naszym kraju w samym marcu, czyli okresie początku lockdown-u, liczba użytkowników wzrosła o prawie milion. Netflix prawdopodobnie weźmie „na siebie” podatek, który wprowadził rząd. Wynosi on 1,5 proc. na polski Instytut Sztuki Filmowej. Mniejsi operatorzy mogą przerzucić ten koszt na klienta, co dodatkowo może przyciągnąć do Netflixa nowych odbiorców.   

Johnson & Johnson

Firma Johnson&Johnson to amerykański, międzynarodowy koncern farmaceutyczny. Spółka działa na trzech polach: produkuje farmaceutyki, kosmetyki oraz sprzęt medyczny i diagnostyczny. Zaawansowane technologie firmy J&J są wykorzystywane w szpitalach, salach operacyjnych oraz gabinetach lekarskich.

Notowania spółki w ostatnim tygodniu marca zdecydowanie urosły. Był to efekt m.in. napływu informacji o tym, że potentat farmaceutyczny otrzyma wsparcie rządowe w wysokości 1 mld dolarów, które mają być przeznaczone na badania i stworzenie szczepionki na COVID-19. Johnson & Johnson zamierza współpracować z Biomedical Advanced Research Authority (BARDA) – oddziałem Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych. 

J&J ma rozpocząć pierwsze testy na ludziach już w lipcu tego roku. Przedstawiciele spółki zakładają, że nową szczepionkę będzie można stosować na początku 2021 roku. Obecnie holenderska fabryka jest w stanie wyprodukować do 300 mln dawek szczepionek. Jak podkreśla dyrektor ds. naukowych z J&J – ta liczba jest niewystarczająca i nie zaspokoi globalnego popytu. Firma planuje uruchomić inne fabryki w Europie oraz Azji. 


Prace nad szczepionką, czyli remedium na dzisiejsze globalne problemy, firma rozpoczęła na początku 2020 roku. Ma ona bazować na technologii, którą wykorzystywano w produkcji szczepionki na wirusa Ebolę, który panował w latach 2013–2016. Spółka ogłosiła także, że zostały już wyprodukowane przeciwciała, które mają działanie neutralizujące.  

ANALIZA TECHNICZNA

Notowania amerykańskie spółki od 10 lat poruszają się w trendzie wzrostowym. Co prawda ostatni okres wygląda bardziej jak pewnego rodzaju konsolidacja. Kurs oscylował w okresie 2017-2020 pomiędzy poziomem 120 dolarów (dolne ograniczenie) oraz 140 dolarów (górne ograniczenie. Marcowe spadki wywołane paniką na rynku spowodowały, że cena na moment zeszła na minia (ok. 109 USD) nie obserwowane od 2016 roku.

Szybko jednak nastąpiło odbicie, a informacje o rządowym wsparciu i pracami nad szczepionką na Covid-19 spowodowały, że kurs dynamicznie powrócił do środka przedziału kilkuletnich wahań. Kolejne dobre informacje na temat prac badawczych firmy powinny wspierać notowania. Wówczas trwałe przebicie 140 dolarów za jeden walor będzie tylko kwestią czasu. 

Od momentu publikacji „Raportu giełdowego” akcje J&J urosły niespełna 10 proc. Cena zdołała ponownie „wyrwać się” z trwającej od ponad dwóch lat konsolidacji. Obecnie notowania wykonują ruch powrotny do wsparcia. To właśnie na poziomie 140 USD rozstrzygnie się, która ze strona jest silniejsza. Kupujący nadal jednak mają przewagę, bo stworzenie szczepionki przez spółkę na Covid-19 z pewnością da kolejny zastrzyk pozytywnego impulsu.

AKTUALNOŚCI 

Spółka J&J 14 kwietnia przed sesją opublikowała wyniki za Q1 2020. Zysk netto urósł do 5,8 mld USD, co daje 2,17 dolara na akcję. Wynik ten był zdecydowanie lepszy od analogicznego okresu sprzed roku (3,75 mld USD). Na te informacje notowania giełdowe otworzyły się „luką hossy”.

Amazon

Amazon – handlowy gigant, który stworzył największą na świecie sieć sprzedaży wysyłkowej. Firma została założona w 1994 roku, a w 2018 roku stała się drugą amerykańską spółką (zaraz po Apple), której wartość na Wall Street przekroczyła poziom 2 miliardów dolarów.
Wśród spółek usługowych nie ma prawdopodobnie drugiej takiej, która posiada tak solidne fundamenty. Spółka zdobyła już serca ponad 150 milionów użytkowników „Prime”, a jej usługi sprzedaży elektronicznej są powszechnie znane i wykorzystywane na całym świecie. Mimo, że obecnie usługi e-commerce oraz Prime są istotne dla spółki, to jednak usługa chmurowa Amazon (Amazon Web Services), która rozwija się znacznie szybciej niż sprzedaż detaliczna firmy, jest przyszłością wzrostu jej wartości.

Dzieje się tak dlatego, że marże usługi AWS są na znacznie wyższym poziomie od tych z sektora e-commerce. W ubiegłym roku spółka weszła na rynek usług kurierskich, przerywając tym samym współpracę z FedEx. Firma w ten sposób chce zawalczyć o niższe koszty swojej działalności poprzez zbudowanie własnych kanałów logistycznych. 

Amazon powinien sobie radzić szczególnie dobrze, zwłaszcza że większość ludzi zostaje w domu, bo izolacja jest według ekspertów najlepszym panaceum na wygranie z wirusem. W takich warunkach, nawet osoby, które stroniły od zakupów przez internet, zaczynają doceniać taką formę. Zatem wyniki sprzedaży elektronicznej za miesiące, kiedy świat pozostał w domu, powinny być ponad przeciętne. Z kolei druga usługa Amazon’a, czyi platforma wideo „Prime” sukcesywnie rośnie. Nie jest tak popularna w Polsce jak Netflix czy HBO GO, ale w USA oraz innych częściach świata cieszy się dużym uznaniem.

Czas izolacji będzie jedynie sprzyjał dołączania nowych subskrybentów, biorąc pod uwagę fakt, że jest to stosunkowo niewielki wydatek, na który większość gospodarstw domowych może sobie pozwolić.

Dla Amazona okres pandemii to nie tylko czas wzmożonej aktywności biznesowej, ale i pomocy bardziej potrzebującym. W Polsce gigant handlowy wspiera m.in. Polski Czerwony Krzyż, a w USA współpracuje z Fundacją Gatesa, dostarczając zestawy testowe w rejonie Seattle.

ANALIZA TECHNICZNA 

Przez ostatni miesiąc Amazon zyskał na amerykańskiej giełdzie ponad 15,5 proc. Notowania aktualnie znajdują się wyżej niż lutowe maksima, które obecnie stanowią kluczowe, lokalne wsparcie dla ceny. Dodatkowo właśnie w tych okolicach przebiega jedno z głównych zniesień wewnętrznych Fibonacciego 38.2 proc. Na 8 maja kurs Amazon wyceniany jest w okolicach 2367 USD. Konsolidacyjny charakter rynku w ostatnich dniach to pewnego rodzaju prognostyk przed dalszymi wzrostami.

AKTUALNOŚCI

30 kwietnia spółka podała raport wyników finansowych za Q1 2020. Sprzedaż wzrosła o 26 proc, co przełożyło się na obroty rzędu 75,5 mld USD. Dla porównania rok wcześniej firma uzyskała wynik na poziomie 59,7 mld USD. Zysk na akcję (5,01 USD) był jednak niższy niż rynkowy konsensus. Spółka zauważa wzmożony popyt na skutek pandemii. Amazon stworzył 175 tys. etatów, wszystko po to żeby realizować zamówienia na czas. 

FedEx

FedEx to gigantyczna spółka specjalizująca się w dostarczaniu paczek do ponad 220 krajów na świecie. W 2016 roku firma przejęła holenderską spółkę TNT Express, co pozwoliło jej na skuteczniejszą ekspansję na Starym Kontynencie. W opublikowanym w marcu wyniku za III kwartał fiskalny zysk FedEx spadł o 57 proc. do 1.41 USD na akcję, czyli poniżej oczekiwań analityków. Przychody za ten okres urosły o 3 proc. – do 17,5 mld USD, czyli powyżej konsensusu rynkowego.

W rzeczywistości panowania pandemii koronawirusa, kurierzy mają ręce pełne pracy. Zamknięci w domach Amerykanie ze względów bezpieczeństwa polegają na zakupach online.

Co prawda ciężko przewidzieć, czy obostrzenia rządowe związane z pandemią nie pójdą jeszcze dalej i nie ograniczą w pewnym stopniu również doręczania paczek, jednak na ten moment firmy kurierskie odnotowują wzmożony popyt. Co prawda zarząd Fedex zawiesił swoją prognozę co do przyszłych wyników finansowych, ponieważ obecnie istnieje wiele niewiadomych. Firma musi również zwiększać wynagrodzenia pracownikom, którzy są wystawieni na duże ryzyko zachorowań. W czasie przymusowego lockdawn-u ludzie ograniczą konsumpcję, jednak nie oznacza to, że ona całkowicie zniknie.

Epidemia koronawirusa – podobnie jak poprzednie (mowa tu chociażby o SARS z lat 2002-2003) – prędzej czy później minie, a gospodarka USA z dużym prawdopodobieństwem dynamicznie odbije. To wszystko oczywiście będzie zależeć od czasu jej trwania. Wówczas spółka, która w czasie pandemii cały czas będzie funkcjonować, po przejściu najtrudniejszego okresu, może stać się jeszcze silniejsza. 

Potwierdzają to przykłady chińskich firm. Z tygodnia na tydzień dane pokazują odbicie. Około 90 proc. dużych producentów oraz od 65 do 70 proc. małych firm w Chinach wróciło już do pracy. Poprawa działalności gospodarczej w Państwie Środka jest podobna do tej, jaka miała miejsce po wspomnianej wcześniej epidemii SARS. Dyrektor finansowy Fedex-u podkreśla, że działalność firmy w Europie jest obecnie trudna do przewidzenia, jednak jest optymistycznie nastawiony, spoglądając na kontynent azjatycki.

Firma stara się podejmować optymalne decyzje w trakcie epidemii. Aby złagodzić krótkoterminowe problemy i skierować działalność na przyszły wzrost, zarządza odpowiednio przepustowością – m.in. wycofuje najstarsze i najmniej wydajne samoloty. Dodatkowo stawia na usługę Fedex SmartPost – paczkomatów, która skraca czas dostawy, minimalizuje obsługę i maksymalizuje oszczędności. 
Fedex obsługuje największą na świecie flotę samolotów towarowych. Obecnie szuka alternatywnych opcji transportu. W październiku ubiegłego roku FedEx dostarczył m.in. lekką paczkę z lekami za pośrednictwem drona Wing, którego właścicielem jest Alphabet

Zarząd FedExu w ostatnim czasie podejmuje kroki, które mają na celu uniezależnić spółkę od firmy Amazon. W 2019 roku FedEx podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z jednym z największych przedsiębiorstw świata, która dotyczyła dostaw krajowych drogą lądową. Już wcześniej obie spółki zrezygnowały ze współpracy przy dostawach lotniczych. FedEx podejmuje takie działania, ponieważ Amazon buduje własną sieć logistyczną.  

ANALIZA TECHNICZNA

Notowania spółki zostały przecenione o ponad 67 proc., licząc od szczytu ze stycznia 2018 roku. Kurs na chwilę spadł poniżej 90 dolarów, czyli był najniżej od grudnia 2012 roku. Akcje spółki są zatem tanie. Niespełna 1,5 roku temu za jeden walor trzeba było zapłacić na rynku ok. 275 USD. Obecnie (na dzień 7.04.2020) jeden „papier” wart jest ok 119 USD. Cała fala spadkowa, która trwa od początku 2018 roku przybrała ciekawy układ ABCD

Co prawda nie został on w 100 proc. wypełniony, jednak dynamika odbicia marcowej przeceny i wyrysowana tym samym charakterystyczna, tygodniowa świeca z długim dolnym knotem sugeruje, że przed notowaniami lepszy okres. Kurs niemalże osiągnął poziom zniesienia wewnętrznego Fibonacciego 78.6 proc, co oznacza, że wzrosty od dołka ostatniego kryzysy finansowego zostały zniesione w niespełna 80 proc. Miłośnicy wskaźników automatycznych powinni zwrócić uwagę, że oscylator stochastyczny od dłuższego czasu jest już w strefie silnego wyprzedania, a dodatkowo zauważalna jest dywergencja z wykresem ceny. 

Wycena akcji FedEx-u w ostatnich 4 tygodniach niewiele się zmieniła. Kurs obecnie jest o ok. 2 proc. niżej niż w momencie publikacji naszego „Raportu giełdowego”. Nadal aktualnym kluczowym wsparciem dla ceny jest poziom zniesienia wewnętrznego 78.6 proc oraz szczyty z okresu lat 2010 – 2012. Również aktualny jest układ całej korekty długoterminowej ABCD, o której pisaliśmy na poprzedniej stronie.

AKTUALNOŚCI 

Firma kurierska opublikuje wyniki za I kwartał2020 roku dopiero 23 czerwca.