Tak, jak wskazywałem na początku tygodnia EURJPY wszedł w fazę nowej wyprzedaży. Rynek ten będzie jeszcze pod presją podaży. A dziś decyzja ECB może dodatkowo zwiększyć aktywność na rynku.
Przebicie wskazywanego przeze mnie poziomu 137,20 potwierdziło, że podaż na nowo zaczyna rozdawać karty na EURJPY. Dziś po 8 rano notowania pary oscylują przy 136,89 potwierdzając, że spadek nie był przypadkowy. Wcześniejsze wsparcie jest teraz oporem, dlatego do czasu, kiedy EURJPY utrzymuje się poniżej 137,20 należy liczyć się z nowymi atakami podaży. Zakładam utrzymanie się presji, tym bardziej, że na dzisiejszej konferencji po posiedzeniu ECB raczej będzie mowa o nowych ryzykach w europejskiej gospodarce niż poprawie jej kondycji. Poprawy, bowiem nie ma. Tym samym euro staje pod ostrzałem. Należy spodziewać się, że kolejny test 136,20 tym razem doprowadzi do przebicia tego wsparcia. To na to wsparcie należy uważnie patrzeć, gdyż jego przebicie będzie otwarciem nowej, głębszej fali spadkowej na EURJPY.
