Ile trzeba zarabiać żeby dostać kredyt ?

539

Wysokość dochodu osoby ubiegającej się o kredyt gotówkowy ma decydujący wpływ na decyzję kredytową banku. Warto więc wiedzieć, ile naprawdę trzeba zarobić, aby być pozytywnym.

Według danych GUS, w czerwcu 2019 r. przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 5104,46 zł, czyli nieco ponad 250 zł więcej niż w analogicznym okresie 2018 r. i o ponad 500 zł więcej niż dwa lata wcześniej. Jednak, jak wynika z raportu BIK, również sprzedaż kredytów gotówkowych w ujęciu wartościowym znacząco wzrosła w tych okresach – w pierwszej połowie 2019 r. dynamika wzrostu wyniosła 7,7% i była zbliżona do tej z pierwszej połowy 2018 r. Z drugiej strony, w każdym z tych okresów klienci zaciągnęli podobną liczbę zobowiązań.

Warto zauważyć, że zwiększone zainteresowanie kredytami o średniej i wysokiej wartości odpowiadało za wzrost sprzedaży w ujęciu wartościowym. Z badania BIK wynika, że w I półroczu 2019 r. dynamika wzrostu liczby udzielonych zobowiązań konsumenckich w wysokości od 15 tys. zł do 50 tys. zł wyniosła 7%, od 50 tys. zł do 100 tys. zł do 15%, a ponad 100 tys. zł do 11%. Prowadzi to do oczywistego wniosku: istnieje związek pomiędzy wysokością przychodów a zdolnością kredytową klientów oraz wysokością faktycznie zaciągniętych przez nich zobowiązań. Innymi słowy, Polacy zarabiają coraz więcej, więc mogą liczyć na coraz więcej kredytów gotówkowych i ratalnych.

Dochody a szanse na uzyskanie kredytu gotówkowego

Po otrzymaniu wniosku o kredyt gotówkowy, analitycy bankowi rozpoczynają ocenę zdolności kredytowej klienta, czyli analizują, jaką maksymalną kwotę kredytu będzie on w stanie spłacić. Najważniejszym czynnikiem, który wtedy bierze pod uwagę, są zarobki, które zarabiają – w zasadzie im wyższe są, tym większą kwotę mogą pożyczyć.

Istotna jest jednak nie tylko kwota, ale także “jakość” dochodów klienta, czyli prawna forma zatrudnienia i staż pracy u obecnego pracodawcy. Na podstawie tych informacji analitycy mogą stwierdzić, czy dochód jest stabilny i regularny oraz jakie są szanse na jego utrzymanie w okresie spłaty.

Banki najbardziej lubią klientów z umową o pracę na czas nieokreślony, ale przedsiębiorcy lub osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych nie znajdują się w sytuacji utraty zatrudnienia. Kredytodawcy biorą pod uwagę wszelkie regularne, udokumentowane dochody, jednak faktem jest, że niektóre źródła dochodów są przez nich nieco dyskryminowane. Przykładowo, w przypadku umów o dzieło, zwykle zmniejszają swoje dochody o koszty uzyskania przychodu (tj. o 20 lub 50%), natomiast w przypadku czynności rozliczanych ryczałtowo, nawet o 60%.

Wpływ wydatków i innych zobowiązań na decyzję kredytową

Kredyt gotówkowy może być udzielony klientowi, który zarabia wystarczająco dużo, aby z łatwością radzić sobie z bieżącymi wydatkami, jak również z comiesięczną spłatą zadłużenia. Dlatego ważne jest dla banku nie tylko to, ile zarabia, ale i ile wydaje. Porównując miesięczne dochody i koszty klienta, może on dowiedzieć się, ile może swobodnie wydawać.

W przypadku kredytu gotówkowego banki z reguły nie analizują szczegółowo wydatków klientów, lecz opierają się na uśrednionych danych przekazywanych przez Główny Urząd Statystyczny. Skupiają się na najważniejszej kategorii kosztów, czyli wydatkach na utrzymanie: dla celów wyliczenia zdolności kredytowej zakładają, że w jednoosobowych gospodarstwach domowych wynoszą one ok. 1 000-1300 zł, a każdy kolejny członek gospodarstwa domowego zwiększa swoją kwotę o ok. 800-1 000 zł.

Zgodnie z takim podejściem osoba samotnie utrzymująca się z dochodów w wysokości 2000 zł netto, po odliczeniu kosztów, ma do dyspozycji maksymalnie około 1000 zł. Kwota ta musi być wystarczająca na spłatę rat kredytu gotówkowego, jak również na pokrycie wszelkich innych wydatków.

Należy podkreślić, że bank zawsze zagląda do bazy danych Biura Informacji Kredytowej, gdzie sprawdza aktualny stan zadłużenia wnioskodawcy. Jeśli stwierdzi, że wnioskodawca spłaca jakiś kredyt, limit odnawialny lub kupuje w ratach, to proporcjonalnie zmniejszy to jego zdolność kredytową. Duża liczba wysokich zobowiązań nie musi skutkować odrzuceniem wniosku, a jedynie pod warunkiem, że klient ma wystarczająco wysokie dochody.

Od czego jeszcze zależy zdolność kredytowa?

Baza danych BIK weryfikuje również informacje o wcześniejszych zobowiązaniach klientów. Dzięki nim oraz danym zbieranym przez biura informacji gospodarczej, bank może ocenić wiarygodność płatniczą danego wnioskodawcy, a co za tym idzie ryzyko związane z pożyczeniem środków. Jeśli wnioskodawca ma stosunkowo wysokie dochody, ale jednocześnie ma kilka negatywnych wpisów w BIK lub GIG, jego wniosek kredytowy zostanie najprawdopodobniej odrzucony.

Oprócz wyżej wymienionych czynników, zdolność kredytowa klienta zależy od kilku innych kwestii. Niektóre z nich są w mniejszym lub większym stopniu zależne od klienta, ale są też takie, które są od niego całkowicie niezależne. Do tych ostatnich należą m.in. wysokość bieżących stóp procentowych, marża banku, czy algorytm stosowany przez bank do obliczenia zdolności kredytowej.

Ważniejsze są jednak elementy dotyczące wnioskodawcy, tj. jego stan cywilny, wiek, wykształcenie lub zawód. To na ich podstawie bank oblicza tzw. punktację kredytową – punktację wiarygodności klienta, która wpływa na decyzję kredytową, a często także na warunki kredytowe.

W praktyce, oprócz sytuacji finansowej klienta i historii kredytowej, najważniejszy wpływ na decyzję banku mają parametry potencjalnego kredytu: wysokość i termin spłaty. Wynika to z faktu, że decydują one o wysokości rat kredytowych, na podstawie których wyliczana jest zdolność kredytowa. Im niższa kwota zobowiązania i dłuższy okres spłaty, tym niższa miesięczna rata, a co za tym idzie większe szanse na pozytywną reakcję.

Jaką kwotę kredytu gotówkowego można dostać?

Zaledwie kilka lat temu przy obliczaniu swojej zdolności kredytowej banki musiały stosować się do restrykcyjnych zaleceń zawartych w zaleceniu T Komisji Nadzoru Finansowego. Jej przepisy zakładały, że stosunek zobowiązań ogółem kredytobiorcy do jego dochodu netto (tzw. wskaźnik DTI) nie może być wyższy niż 50 lub 65% (przy dochodach powyżej średniej krajowej). Obecnie każdy kredytodawca ma pełną swobodę w ustalaniu dopuszczalnego poziomu tego wskaźnika, a jednocześnie określa zasady obliczania zdolności kredytowej. Dlatego też poszczególne banki mogą oferować temu samemu klientowi zupełnie inne kwoty kredytu gotówkowego.

Banki stosują różne algorytmy do obliczania zdolności kredytowej, ale dla każdego z nich najważniejszym kryterium oceny wniosku jest wysokość i źródło dochodów klienta, a także jego zobowiązania. Jeśli zarobią około 2 tys. zł netto i nie spłacą innych kredytów, każdy bank będzie skłonny udzielić im co najmniej kilku tysięcy, a przy odpowiednio długim okresie spłaty nawet kilku tysięcy złotych. Należy jednak pamiętać, że każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie i kredytodawca analizuje również inne wymienione wcześniej czynniki.

Warto wiedzieć, że kwota kredytu gotówkowego może wynosić maksymalnie 255.550 zł (taki limit nakłada ustawa o kredycie konsumenckim), przy czym same banki najczęściej stosują górny limit w wysokości 150.000 lub 200.000 zł. Aby móc pożyczyć tak dużą sumę pieniędzy, nie trzeba zarabiać kilku tysięcy złotych miesięcznie. W rzeczywistości, zakładając 10-letni okres kredytowania i 10-procentowe oprocentowanie kredytu, najwyższą możliwą kwotę kredytu może uzyskać np. para bezdzietna o dochodach zbliżonych do średniej krajowej.

Co jeszcze warto wiedzieć?

Zgodnie z przepisami, jeżeli klient ubiega się o stosunkowo niewielki kredyt gotówkowy (do 4 razy więcej niż średnia krajowa) lub współpracuje z bankiem, w którym ubiega się o finansowanie od co najmniej 6 miesięcy, stosuje się uproszczoną procedurę rozpatrywania wniosków. W takim przypadku kredytodawca weryfikuje jedynie podstawowe informacje o kliencie, takie jak wysokość i źródło dochodów oraz historię kredytową. W ten sposób może on natychmiast uzyskać odpowiedź kredytową i kwotę należnych środków.